Duże inwestycje w małych miejscowościach – warto?
Rozmowa z Marcinem Kosyrzem – członkiem zarządu Premium Properties Sp. z o.o., realizującej inwestycję Let’s Sea Baltic Park w Gąskach
Skąd pomysł, aby zainwestować właśnie w Gąskach?
Marcin Kosyrz: Naszym celem jest realizacja projektów mieszkaniowych zlokalizowanych w atrakcyjnych lokalizacjach turystycznych Polski. Spośród wielu analizowanych lokalizacji wybraliśmy właśnie Gąski. Zależało nam na miejscowości kameralnej i unikalnej lokalizacji, tzn. w pierwszej linii brzegowej gdzie klienci będą mogli cieszyć się niezakłóconym widokiem na morze.
Takich klientów, którzy lokują kapitał w małych, letniskowych kurortach jest coraz więcej?
MK: Tak. Od kilku lat obserwujemy wśród kupujących trend że coraz częściej inwestują w miejscowościach mniejszych i kameralnych, ale w zamian za to oczekują bezkompromisowej lokalizacji względem morza, czyli pierwszej linii brzegowej. Tacy klienci poszukują również więcej ciszy oraz spokoju lub po prostu mniej zatłoczonej plaży.
To właśnie tę ciszę chwalą sobie użytkownicy apartamentów Let’s Sea w opiniach na portalach rezerwacyjnych…
MK: Takie było założenie – Let’s Sea to kompleks, który ma być enklawą, odpoczynkiem od zgiełku miasta. Dodatkowo oprócz części apartamentowej zaprojektowaliśmy część rekreacyjną, w tym basen, jacuzzi, saunę, mini siłownię, salę wypoczynkowo-rozrywkową w której właściciele apartamentów mogą spędzić czas w większym gronie. Oprócz tego już wkrótce oddamy do użytku wielofunkcyjną halę sportową, gdzie będzie pełnowymiarowy kort tenisowy, boisko do piłki nożnej, siatkówki, koszykówki. To wszystko czyni ten kompleks całorocznym co jest równie istotnym czynnikiem dla inwestorów.
Pierwsza linia brzegowa to chyba największy potencjał małych nadmorskich miejscowości. Działek przy samym morzu w większych kurortach już prawie nie ma.
MK: To prawda. W mojej opinii, co potwierdzają przede wszystkim nasi klienci, najważniejszym czynnikiem przy wyborze apartamentu w destynacjach nadmorskich jest bliskość morza.